Nowotworami neuroendokrynnymi, nazywanymi w skrócie NET (z ang. neuroendocrine tumors) nazywa się grupę nowotworów wywodzących się z komórek neuroendokrynnych, które mogą produkować hormony oraz inne związki aktywne biologicznie. Blisko 70 proc. guzów zlokalizowana jest w układzie pokarmowym, najczęściej w obszarze jelit, trzustki oraz żołądka. Szacuje się, że co roku na nowotwory neuroendokrynne zapada od 2 do 5 na 100 tys. osób. Średnia wieku w chwili wykrycia choroby jest zróżnicowana i przypada między 40. a 60. rokiem życia, chociaż chorują na nie zarówno ludzie i dużo starsi i młodsi. Niejednokrotnie brak charakterystycznych symptomów choroby sprawia, że jej rozpoznanie zajmuje średnio od 3 do 7 lat i nierzadko jest przypadkowe.
Symptomy guzów neuroendokrynnych są często bardzo niecharakterystyczne i mogą mylnie przypominać objawy innych chorób. Diagnostyki nie ułatwia też to, że blisko jedną trzecią nowotworów neuroendokrynnych stanowią guzy nieaktywne hormonalnie, nie dające praktycznie żadnych objawów klinicznych – mówi prof. Beata Kos-Kudła, kierownik Kliniki Endokrynologii i Nowotworów Neuroendokrynnych Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach i Europejskiego Centrum Doskonałości Leczenia Nowotworów Neuroendokrynnych oraz przewodnicząca Polskiej Sieci Guzów Neuroendokrynnych.
- Niepokojące symptomy, na które warto zwrócić uwagę to m. in. uczucie gorąca, rumień, biegunki towarzyszące rakowiakom-guzom zlokalizowanym w układzie trawiennym czy też duszności, charakterystyczne dla guzów w obszarze płuc.
Nowotwory neuroendokrynne, w przeciwieństwie do większości chorób nowotworach, cechują się stosunkowo dobrym rokowaniem. Nawet te późno wykryte, w zaawansowanym stadium mogą być skutecznie leczone, a wskaźniki przeżycia pacjentów wynoszą nawet kilkanaście lat. Po postawieniu właściwej diagnozy możemy zaoferować pacjentom szereg skutecznych opcji terapeutycznych dostosowanych do rodzaju i stopnia zaawansowania choroby – wyjaśnia prof. Beata Kos-Kudła. W zależności od stopnia zaawansowania nowotworu stosujemy leczenie operacyjne, leczenie farmakologiczne analogami somatostatyny, ale także celowaną terapię izotopową, łącząca analogi somatostatyny z izotopem. W Polsce, jako w jednym z nielicznych krajów na świecie, stosujemy tę metodę leczenia już od 2004 roku – podkreśla.
PACJENT W CENTRUM OPIEKI – EUROPEJSKIE CENTRUM DOSKONAŁOŚCI LECZENIA NOWOTWORÓW NEUROENDOKRYNNYCH W KATOWICACH
Skuteczne leczenie pacjenta z guzem neuroendokrynnym wymaga ścisłego współdziałania wielu specjalistów. W Katowicach przy Klinice Endokrynologii i Nowotworów Neuroendokrynnych Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w 2015 roku powstał pierwszy w Polsce oraz Europie Środkowo-Wschodniej referencyjny ośrodek tzw. Europejskie Centrum Doskonałości Leczenia Nowotworów Neuroendokrynnych (Centre of Excellence), pod którego opieką znajduje się obecnie ponad 1300 pacjentów z guzami NET. W Centrum leczymy i konsultujemy pacjentów z całego kraju, ponad połowa chorych jest spoza województwa śląskiego.
Pacjenci po postawieniu diagnozy mogą liczyć na kompleksową pomoc lekarzy z kluczowych ośrodków diagnostyki i leczenia nowotworów neuroendokrynnych z całego kraju zrzeszonych w Polskiej Sieci Guzów Neuroendokrynnych. - W katowickim Centre of Excellence to pacjent jest w centrum opieki, tutaj ma możliwość diagnostyki i leczenia na światowym poziomie. Pracujący tu specjaliści dzielą się też swoją wiedzą i doświadczeniem z lekarzami z całej Polski, wykorzystując narzędzia telemedycyny. Dzięki innowacyjnemu modelowi leczenia pacjent nie musi odwiedzać kilkunastu różnych specjalistów, zlokalizowanych często w różnych jednostkach leczniczych. Interdyscyplinarne i międzyośrodkowe konsultacje przeprowadzamy dwa razy w miesiącu za pośrednictwem platformy internetowej, a decyzje terapeutyczne podejmowane są wspólnie przez zespół ekspertów na podstawie konkretnego przypadku i stadium zaawansowania choroby. Przypadek danego pacjenta jest konsultowany w tym samym czasie m.in. przez onkologa, endokrynologa, chirurga, gastrologa, radiologa, patomorfologa czy specjalistę medycyny nuklearnej. To innowacyjne podejście, pozwala na szybsze wdrożenie odpowiedniego leczenia, zwiększając tym samym realną szansę pacjentów na lepsze i dłuższe życie – mówi prof. Beata Kos-Kudła.